Za późno na poetę
Nie jestem poetą i nim już nie będę
jesienne mam lata, za cienko przędę
za późno marzyć, za późno śnić
z tym co posiadam muszę już żyć.
Chciał bym napisać wiersz życia,słońca
otaczającą naturę bez końca,
położyć na kartę tęczowe kwiaty,
młodość i miłość jak w dawne laty.
Umknęły mi lata jak błyskawica,
siwa głowa, zmarszczone lica,
pamięć wyparowała jak woda
dary Niebios, uśmiech, uroda.
Cóż ! jeżeli za późno pisać dla sławy
to będę tworzył tak dla zabawy,
długopis jest tani, papier za grosza,
jeśli nie wyjdzie wrzucę do kosza.
autor Wals
Serdecznie przepraszm wszystkich bejowiczów przyjacieli, że nie powiadomiłem o mojej 5 dniowej nieobecności. Szpital.
Komentarze (1)
nigdy nie jest za późno pisz...babajaga czytać
będzie..