za ramą obrazu
wspomnieniem na rzęsach
drgające natchnienie
kapie rosą w białą kawę
z rannym przebudzeniem
rozpryskuje słowa
posłodzeniem znaczeń
zakręconych w filiżance
podanych inaczej
aromatem wiersza
w loki zaplątanym
myśli wyczesanych
wstążką zawiązanych
muza je przez palce
z czułością przelewa
słychać jak szeptaniem
przez pokój rozbrzmiewa
by potem cichutko
za ramą obrazu
spocząć wyczekując
następnego razu
autor
betix
Dodano: 2011-06-24 17:19:38
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
dzięki dziewczyny:)miłego weekendu życzę i pozdrawiam
cieplutko:)
Ładne metafory:)
Witaj!-tu (nairam)!Poznałam po stylu pisania.U Ciebie
jak zawsze pięknie pokręcone.Próbowałam nawet pisać
Twoim stylem.Cieszę się,że tu jesteś.Wiersz bardzo
fajny!Ale w pamięci mam zawsze Twój wiersz "z
grzywą".Pozdrawiam cieplutko!
Byłby to idealny sześciozgłoskowiec gdyby nie 3 i 7
wers.A tak wiersz mi się podoba.
Piekny wiersz):
tylko kobieta o tak czułym serduszku mogła to napisać
pozdrawiam cieplutko Beatko:)