Za woalką ciszy
Za oknem noc.
W kałużach przeglądają się gwiazdy
bliżej rzeki z lekkością muślinu
- mgła.
Pragnę chwycić, okruch światła,
nikły promyk księżycowego odbicia.
Przez moment błysnął
w krainie mroku tajemnicą.
Boję się
coraz ciemniejszego nieba,
i smutku który jest we mnie.
autor
Kropla47
Dodano: 2018-11-05 19:51:09
Ten wiersz przeczytano 1373 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
"Pocałuj noc w najwyższą z gwiazd,
zapomnij się i tańcz!" - Varius Manx.
Pozdrawiam Kaziu, zapraszam do nocnego tanga.
https://www.youtube.com/watch?v=OKxclSQWv8c
Bardzo smutną nutką popłynęły słowa, Twego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Smutno kropelko.
Pozdrawiam:)
Musisz uchwycić się światła, Kaziu, bo za duo masz w
sobie smutku.
Nawet jak nie ma ma księżyca, ani gwiazd i niebo jest
ciemne jak Murzyn, który wpadł do kadzi z atramentem -
to jest to tylko przejściowe. Za parę godzin świt i
nowy jasny dzień.
Noc czasem budzi skrywane lęki, czasem zachwyca..
Moja uwaga skoncentrowała się na: "błysnął w krainie
mroku tajemnicą".
Pozdrawiam.
nie ma co się bać nocy. właśnie wtedy rodzi się poezja
najwyższych lotów