Za wszelką cenę

"cel(który) uświęca środki" zawsze ma na celu
sprowadzić na manowce ... duszę

Dziękuję kolejnym gościom za pochylenie się nad
refleksją wiersza i pozdrawiam z cieplutkim uśmiechem
:) krysteczku :) Bartku :) promyczku :) Milusia :)

Ja tam umiem cieszyć się szczęściem innych. Może
dlatego, że nic mi nie brakuje...no może prócz rozumu
;)

Pozdrawiam Uleńko z podobaniem dla wiersza :)

Witaj Ula.:)

Bardzo refleksyjny wiersz i na TAK!
Pozdrawiam serdecznie.;)

Pewnie tak jest... Chociaż sam tego nie doświadczyłem.
Myślę o braku miłości, bo wokół mnie ludzie, których
kocham i którzy kochają mnie. Może, gdy tego brakuje,
to jest tak, jak piszesz... Co do słuchania innych, to
trzeba, w miarę możliwości, ale zwierzać się - to już
nie. Tylko najbliższym i zaufanym. Ja popełniłem ten
błąd i zostało to wykorzystane przeciwko mnie :-) Mam
to gdzieś, ale sam fakt.

Bardzo dobry wiersz.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Uważam, że szczery uśmiech i pogoda ducha czynią cuda.
Pozdrawiam cieplutko:)

Dziękuję pięknie za odwiedziny, poczytanie i
głosowanie oraz komentarze, które zawsze mnie
najbardziej cieszą :) Pozdrawiam Was bardzo cieplutko
i przesyłam uśmiech z pogodą ducha :))
Mareczku :)anno :) Anno2:) Moli :)
e-mala :) Grażynko :) życzę miłego wieczoru :)

Ja zawsze innych wysłuchuję, potrafię też czytać
między wersami, co niestety wcale nie jest fajne,
bywa, że zakamuflowany jad też odczytuję, pod pozorem
uśmieszków, zatem z tym nieszczerym uśmiechem nie jest
mi zbytnio po drodze,
a co barku miłości
z pewnością ona jest ważna w życiu, ale nie każdy ma
ochotę się zwierzać z własnego życia, tym bardziej
przed obcymi ludźmi.
Co do pogardy i nienawiści, nie ma jej we mnie w
stosunku do ludzi, którzy sami nie plują nienawiścią i
jadem, takimi ludźmi faktycznie bywa, że gardzę, nie
mam zwyczaju obdarzać złymi uczuciami ludzi dobrych i
szczerych.
Nie mam też zwyczaju zazdrościć innym szczęścia,
czasem tylko mnie śmieszą osoby w starszym wieku, gdy
stale piszą o swoich potrzebach seksualnych, niech
sobie je mają i będą szczęśliwi, ale mnie osobiście
takie wyznania śmieszą i nie ma to kompletnie nic
wspólnego z zazdrością, jest sto innych ciekawych
tematów poza tymi miłosnymi, choć lubię piękną lirykę
miłosną, ale mnie śmieszną egzaltację i tyle, co nie
znaczy, że w każdym wieku człek nie prawa do tego, by
być szczęśliwym, niech będzie, tylko niestety czasem
wygląda to jak dla mnie śmiesznie, ale to tylko moje
odczucie.
Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłam, na podziwie też
mi nie zależy, poza tym, że fajnie być czytanym, ale w
sumie to i na tym też już mi coraz mniej zależy,
dawano bym skasowała wiersze na tym portalu, ale za
dużo tutaj poświęciłam czasu i choćby dlatego wiersze
zostaną, no i chęć je mieć w jednym miejscu, a co kto
o mnie myśli, to mnie coraz mniej interesuje,
zwłaszcza tam, gdzie wiele osób pisać na konkretne
ważne tematy, to piszą wiersze umoralniające i
dotyczące kogoś, żyją wiecznie cudzym życiem, dla mnie
to jest chore.
Można raz wyrazić opinię i tyle, a nie hurtem
tygodniami pisać rozprawy na temat kogoś.
Poza tym czemu inni wiecznie uważają, że ktoś musi być
podobny do nich?
Ktoś lubi być samotnikiem, nie może bo musi być
nieszczęśliwy z tego powodu, bo oni tacy są, dla nich
liczą się tylko miłosne porywy, dla kogoś innego też
musza, tyle tylko, że ludzie nie są kalkami i nie
muszą być tacy, jak inni, nie muszą też się
identyfikować z cudzymi poglądami, czy ich receptą na
szczęście.
Pozdrawiam wieczornie, niestety znów się zasiedziałam
na portalu, a miałam wpaść na moment.
P.S Umoralnianie i codzienne grzebanie się w cudzym
życiu, przez wiele osób odbieram jako fobię, czasem
wygląda to jak obłęd, ale to tak jest gdy niektórym
brakuje tematów na wiersze, są monotematyczni, albo
ściągają tematy od innych.

Uśmiech i pogoda ducha czynią cuda , w większości
przypadków
A umiejętność słuchania dla większości jest czarną
magią
W obecnych czasach ludziom brak czasu lub cierpliwości

Pozdrawiam cieplutko

Witaj, słuszny wymowny przekaz w jakże rytmicznym
wierszu. Dziękuję za głosowanie u mnie.

Witam,

każdy z nas musi wybrać własna droge
współistnienia...

Także gdy w miłości oczekuje spełnienia.

U uśmiech, pozdrowienia /+/.

Już się u wolnego ducha- Grażynki o nienawiści
wypowiedziałam.
Nienawiść pożre tego co nienawidzi.
A te ostatnie słowa- tak!

dziś jest taka moda żeby zaistnieć za wszelką cenę.

Dobry, życiowy wiersz skłaniający czytelnika do
refleksji nad wartościami owego życia o których często
zapominamy.
Nad puentą warto się pochylić i wziąć ją sobie do
serca.
Pozdrawiam:)
Marek