ząbkowska
a stąd jest tylko
kilka stron do placu
na którym bawimy się w teatr
jest też tani bar
mleczny
z pomidorową i kluskami
kręcimy się w maseczkach
rozmazujemy ulice
kapiemy wyobraźnią
bojąc się rzeczywistości
po drugiej stronie drabiny
jest ten sam aktor
w kolejnej scenie znieczulenia
Komentarze (3)
kapiemy wyobraźnią i wspomnieniami.
Właśnie umilamy wyobraźnią naszą rzeczywistość.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem. Udanych i
beztroskich chwil:)
Jestem zawsze z "poetami Miasta"
Codziennie "kołyszę się tramwajami, po jego
powierzchni"
Pozdrowienia