Zabójczyni
Wbija się w me serce, ostry grot strzały
Który nasączony jest trucizną miłości
Powoli, boleśnie, zanurza się cały
Jak uczucie pozbawiony jest czułości
Poddaję się tym torturom całkowicie
Czas się zatrzymuje - przestaje do przodu
gonić
Ah! potrafisz zadawać ból znakomicie
Nie jestem w stanie się przed Tobą
obronić
Od wewnątrz zaczynasz mnie kaleczyć
Duszę rozrywasz na strzępy
Żaden lek nie będzie mnie w stanie
uleczyć
Nakarmisz mną wygłodniałe sępy
Ja się tym jednak nie przejmuję
Bo to przecież nic mnie nie boli
Uczucie, którym Cię miłuję
Przetrwać mi wszystko pozwoli
Udało Ci się!
Zabiłaś mą duszę
Pogrzebałaś ciało
Miłośc nie wygasła, dlatego wrócę
Tym razem jako Anioł
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.