Zabrałeś nam…
Rodzicom zabrałeś syna,
Żonie kochającego męża,
Fanom największy wzór,
Jak łatwo ta śmierć zwycięża.
Pochowałeś ludzką nadzieję,
Radosne spojrzenie przyszłość,
Poraniłeś tysiące serc,
Spaliłeś wiarę we wszystko…
Pokazałeś swoją wyższość,
Jak mało człowiek może zdołać
I teraz jesteś dla mnie niczym,
Ale przynajmniej mam Anioła…
autor
iskierka_nadziei
Dodano: 2006-09-19 17:18:03
Ten wiersz przeczytano 1843 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.