Zabrali marzenia
Zabrali marzenia
Złoczyńcy bezduszni,
Zakazali snuć pragnienia...
Oderwali od całości
Tysiąc myśli okrutnych,
I wrzucili w umysł istnienia...
Zabrali marzenia
Złoczyńcy okrutni,
Ludzie z piekła rodem.
Podeszli cichutko,
Przewrócili w głowie
I odeszli mimochodem...
Zabrali marzenia...
Kim byli?
Jak mogli
Tak zranić maleńką istotę?
Złoczyńcy okruni,
Ci ludzie bezduszni!
I koniec to
Czy początek?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.