..zabrali mi skrzydła.
zabrali mi skrzydła
nadziei na życie
przeciw tkwieniu w
milczeniu w chwili
spojrzenia
przez ramię w
dotyku spełnienia w
zapachu pogniecionej rzęsy
w dziwności rzeczywistości i
niezrozumieniu poduszek
przeciw pogiętej
agrafce
..a co jeszcze nas czeka..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.