Zabraniam
Miłość zakazana.
Kąsa.
Nie chcę abym ją poznała.
O! Zawitała.
Bezczelna!
Nawet do drzwi nie zapukała!
Już późno.
Za późno na ucieczkę.
Wezmę teraz wielką wstążeczkę.
Czerwoną. Owinę nią moje serce.
Ostatni ratunek.
Przed zdradą i złamanym sercem.
autor
Romantyczka93
Dodano: 2007-11-09 19:05:49
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
A zakazany owoc ponoć smakuje najbardziej...
Czy ją chcesz,czy też nie....Ona i tak puka do drzwi
twojego serca,by dać Ci do zrozumienia,że Cię
potrzebuje...piękny wiersz.