O zachodzie
Drabble
Dzwonek natarczywy do drzwi.
- Co za cholera
- pomyślałam.
- Kees, co tu robisz jest sobota, daj
żyć.
- Ubieraj się, jedziemy nad morze, motorem.
Pocałowałam jego policzek.
Uwielbiam położyć się na piasku, słuchać
szumu fal, a spod lekko przymrużonych
powiek,
obserwować chmury.
Droga spod kół umykała szybko, a ja wtulona
w jego plecy, czułam się bezpiecznie.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, usadowiliśmy
się blisko latarni morskiej i z dala od
tłumu.
- Tu będzie wspaniała panorama zachodu
słońca
- powiedział
W milczeniu skinęłam głową.
Usiadł za mną, delikatnie przyciągnął do
siebie, podążając wzrokiem w stronę
horyzontu.
Miłość przyszła o zachodzie słońca,
rozkoszując się widokiem
https://www.youtube.com/watch?v=X4ciBZc-9dU
Komentarze (58)
Świetne drabble!
Piękne, romantyczne wyznanie.
Miłość, rodzi się nieoczekiwanie, ale zawsze
przychodzi w porę...
Przepięknie!
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
W zachodach jest coś magicznego.
Spokój tkany purpurą na przestrzeniach lasu,
albo na morzach kwitnących promienistą smugą,
jak droga do szczęścia,
na wieczność nam dana,
by spotykać miłość, gdy z osobą drugą
patrzymy na piękno wstydliwego Słońca.
Cudnie
Pozdrawiam Mgielko
Wszystkim bardzo dziękuję za czytanie i komentarze.
Spokojnej nocy :)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak widac o zachodzie moze cos... wzejsc.
Bardzo przyjemny obrazek. +++
Pozdrawiam Elu serdecznie. :)
Piękne i ciepłe wersy przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Elu, uroczo, tak jak lubię, pozdrawiam ciepło i
ślę serdeczności.
Sielanka!
Głos mój i szacun jest twój!
świetne drabble. Mam nadzieję, że to prawdziwa
historia.
Jak bajecznie i romantycznie, tak zostanie
zapamiętane na zawsze.
Ładny, pełen optymizmu, życiowy kadr.
Pozdrawiam Elu serdecznie.
Takich chwil się nie zapomina. Czytałam z
przyjemnością i podobanie, Pomyślności:)