zachwyt
narodzona w zachwycie
sięgam policzka gdy drży
spłoszone motyle
w twoich oczach
trzepocą skrzydłami aż cisza
staje się widoczna
noc odarta z tajemnic
przynosi codzienność
narodzona w zachwycie
sięgam policzka gdy drży
spłoszone motyle
w twoich oczach
trzepocą skrzydłami aż cisza
staje się widoczna
noc odarta z tajemnic
przynosi codzienność
Komentarze (43)
beano
Sotek
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam :)
Rozbudzający wyobraźnię przekaz. Miłość ujęta w
poetyckiej formie.
Każda chwila staje się zachwytem i tą niezapomnianą.
Pozdrawiam:)
Marek
Śliczności
Pozdrawiam z zachwytem
❤️
Dziękuję ASie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
moje odczucie zgodne z tytułem;
pozdrawiam :)
WOJTER
_wena_
Bardzo dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam :)
Po upojnej nocy spada zasłona codzienności i tak w
kółko, dopóki zachwyt króluje w sferze uczuć.
Ciepło pozdrawiam z podobaniem wiersza o miłości :)
piękny
Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładne wersy...Niech motyle trzepocą.
Pozdrawiam cieplutko, wiosennie :)
Bardzo ładna mini. Ulotna jak motyle.
Pozdrawiam :-)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne słowa przeczytałem z przyjemnością. Joasiu,
cieszę się, że zajrzałem samych przyjemnych chwil.
Pozdrawiam.
Rzeczywiście zachwyt, kiedy się czyta takie
miniaturki!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ślicznie...
Pozdrawiam serdecznie:)