zaczarowane kolory
Zaczarowane pola
pełne barw oraz cieni
w swoim pięknie zastygły
przywołaniem jesieni
która słotna i chmurna
jawi się nam już co dzień
a więc proszę, by z pędzlem
przybył lata czarodziej
na sztalugach zielonych
zagubionych gdzieś w ciszy
z nieba ciepłym błękitem
granie świerszczy pospieszył
***
Zechciej wziąć choć okruszek
malowany czekaniem
zanim rydwan ze światła
wraz z czułością dostaniesz …
autor
Maryla
Dodano: 2007-12-03 11:30:57
Ten wiersz przeczytano 1033 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
to jest dopiero poezja! podobają mi się świetnie
ułożone i dobrane słowa, chciałbym tak pisać... czapki
z głów!
Oj zatęskniłam za wiosną" na sztalugach zielonych" i
za "graniem świerszczy" w kolorach tak
znajomych...ślicznie namalowałaś te pragnienia
Twoimi słowami i jesień pięknieje...
I niebo nimi błękitem malujesz....
Słońce tak, jak latem się śmieje....
A ja czekam, co jeszcze wyczarujesz
jeszcze zima na dobre nie zagoscila a Ty marzysz o
wiosnie i to bardzo ladnie
Zmieniasz chmury i słotę…
na swe letnie tęsknoty…
gdzie pod nieba błękitem…
grały świerszcze…
w oceanie zieleni…
tego lata wciąż mało…
pragniesz słońca promieni…
jeszcze i jeszcze.
Potrafisz słowem kolory czarować:)Ostatnia zwrotka
uczy najmniejsze detale szanować...;)
zaczarowane słowem obrazy, tak wyraźnie je widzę ...
napisałaś o tęsknocie każdego Człowieka o Czarodzieju
co szare w kolory zmienia Wzruszyłaś mnie wierszem
trafia prosto w serce a wiec jest dobry i bardzo
piękny
Malarka nastrojów na beju, wywołująca uśmiech
podnoszaca adrenaline na dobry początek tygodnia.To Ty
Marylo.
Czarodziej lata zamieszkał chyba w Twoich wierszach...
i maluje... maluje... pięknie :)
...ciekawie namalowałaś...obraz barw i kolorów..w
szepcie śpiewu..amorów...
Pięknie slowami potrafisz malowaś. A za oknem ni to
jesień ni zima a ja czekam wiosny.