„Zaczarowany ołówek”
Wnuki się u nas zjawiły
na krótko w odwiedziny,
spróbuję więc wykorzystać
cudowne z nimi godziny.
By mogły z dumą opowiadać
że czas spędzili z dziadkami,
kartki wyjąłem papieru
stół zasypałem kredkami.
Jak w "Zaczarowanym Ołówku"
ręką fantazji wiedziony,
ciekawością otoczony dzieci
puste zapełniałem strony.
Słonika im narysowałem
z bardzo dużymi uszami,
z trąbą jak wąż strażacki
oraz strasznymi kłami.
Żyrafę z szyją długaśną
by wszystko w około widziała,
i hienę, brzydką w cętki
która ze wszystkich się śmiała.
Wielbłąda z dwoma garbami
taki to wybryk natury,
gdy w piasku się położył
pomyślał wnuk że to góry.
Z dużą czupryną hipisa
lwa im też naszkicowałem,
by śmieszniej było, zagadkowo
prążki mu zebry dodałem.
W koronie dumnego żurawia
z workiem na dziobie pelikana,
i tylko uszy i oczy widoczne
w wodzie śpiącego hipopotama.
Był tam też domek z piernika
ciężka na stacji lokomotywa,
na księżyc lecąca rakieta
jak się od ziemi odrywa.
Rekin mi połknął gumkę
przewrócił narysowany statek,
wieloryb fontanną wody
spryskał nas na dodatek.
Kartek zaczęło brakować
przytępione leżały ołówki,
i dzieci radością rozpalone
nad rysunkami główki.
Dostając od mojej Ani
w nagrodę pachnącą kawę,
całusa od Kuby, Matiego
zdobyłem malarza sławę.
Komentarze (9)
Przeliczenie i dla dzieciaków, pozdrawiam;)
ależ fajniście - zaczarowany ołówek i prawdziwy
dziadek - suuuper!
Aleś Greg wnuków kredkami rozbawił,
w świat fantazji na ziemi wprowadził.
Pozdrawiam, a mój wnuk wczoraj był, od razu laptop
gry komputerowe i koniec. Do kredek nie ma talentu.
Uroczy wierszyk. Dzieci uwielbiają, kiedy dorośli
biorą udział w ich zabawach :)
Ciepła i urocza opowieść narysowana
zaczarowanym piórem.
Miłej niedzieli.
fajny wierszyk miło było przeczytać Pozdrawiam
gratuluję malarzu świetnej zabawy z wnukami, na pewno
były zachwycone!
Piękny i wzruszający wiersz.
Moc serdeczności.
Piękny i wzruszający wiersz.
Moc serdeczności.