Zaczepiona ( ja )
Życie dziś mnie zaczepiło
Swym urokiem zachwyciło
Znowu serce mi zabiło
Myślę - to niemało
Idę dalej swoim krokiem
Jestem pod życia urokiem
Wyszły na spacer myśli moje
Maszerują przy mym boku
Dotrzymując mi kroku
Ptaki w stadzie na niebie
Rozsypane jak małe grafiki
Przypinają błękit mi nad głową
A ja czuję że jestem królową
Jak wtedy gdy byłam mała
Na dorosłe życie czekałam
I wszystkie ptaki na swoje wesele
Do zamku zwoływałam
Komentarze (17)
Interesujące.
A życie i pozostanie w nim na zawsze w pewnych
aspektach takim małym jest potrzebne.
Małolaci chcą jak najprędzej dorosnąć, sami decydować
o sobie, nie mając zielonego pojęcia o świecie
dorosłych, o trudnościach i problemach jakie los im
zafunduje. Dorosłym często się marzy powrót do
beztroskiego dzieciństwa, dlatego powracają
wspomnieniami, bo szczęśliwie przeżytych chwil nie da
się zapomnieć.
Ciepło pozdrawiam z podobaniem wiersza.
Lekki, radosny wierszyk.
Z przyjemnoscia przeczytalem.
Lacze serdecznosci. :)
Pięknie dziękuję Wszystkim za przeczytanie, ciepłe
komentarze i poświęcony czas.
Zgadzam się z Tobą wolnyduchu, ja też bym nie chciała
być królową, ale pod wpływem impresji dnia, wróciło do
mnie to niewinne wspomnienie z dzieciństwa ta
beztroskość odgrywania ról z bajek. W wierszu jest
także zamek tej królowej.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
P.S Są też tzw. królowe życia,
niektóre osoby czerpią z niego garściami, ale dla
większości raczej nie jest to realne, a tak poza tym
wiersz można różnie odczytywać, szczerze mówiąc nigdy
bym nie chciała być królową, bo to osoba publiczna, a
bycie osobą publiczną wcale nie jest fajne, a poza tym
takie np. żony Henryka VIII, jako królowe traciły
głowę, niestety nie w przenośni lecz pod mieczem
kata...
Sorry, że zajęłam tyle miejsca, pozdrawiam wieczornie
Autorkę.
Pięknie. Bycie królową, ptaszki na głową i to piękne
życie. Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie Wszystkim za przeczytanie, ciepłe
komentarze, poświęcony czas oraz cenne dla mnie uwagi.
Serdecznie pozdrawiam
Radość w pięknym plastyczny wierszu. Pozdrawiam :)
coś w tym wierszu jest ukryte...
czuć radość życia.
Ujęły mnie ptaki przypinające błękit nad głową.
Pozdrawiam serdecznie.
To musiał być naprawdę uroczy spacer :) Pozdrawiam
ciepło Lariso:)
Klucze żurawi krzyczących wczoraj widziałam.
Leciały w stronę jeziora, w szyku V.
Tak mi się skojarzyło z Twoim spokojem.
Fajnie pociągnęłaś myśl, tylko...
wiersz jest rymowany a te rymy
trochę niekonsekwentne, rytm się rwie. Warto go msz
dopracować.
Wierzę, że potrafisz.
Pozdrawiam