zaden tytul nic nie zmieni...
krzywa twarz
zbrukane ciało
chłosta na duszy wciąż jęczy i ryczy
blizny
krew...
dym...
pustka...
czas przemyka przez palce...
każda chwila ucieka...
pojawia się i odchodzi
niepostrzeżenie....
cień zniewala realność
ból przesącza ziemię...
-cała prawda Ciebie
zawiodłam się. juz dla mnie nie jesteś.. prysnąłeś jak mydlana bańka....
autor

Samira000

Dodano: 2006-06-08 11:58:43
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.