żadnym pocałunkiem
rozliczenie z przeszłością część pierwsza
nie zatrzymasz mnie
żadnym pocałunkiem
musiałam skończyć
tą chorą grę
bo choć to dziwne
płakałam przez ciebie
nie umiem zliczyć
wylanych łez
nawet wybaczam
tobie twe grzechy
bo to przeze mnie
przez moja krew
i choć bym chciała
być z tobą nie mogę
nie mamy prawa
do wspólnych chwil
zostały nam noce
w których marzymy
jesteśmy razem
przez wszystkie dni
autor
łza szczęścia
Dodano: 2006-06-22 07:43:07
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.