Zadrwiła z niego
erekcjato
Gdy wpatrywał się w jej przerażone oczy,
próbował w ich głębi znaleźć swoje odbicie,
pomimo, że trzęsła się, jak trusia,
wyczuła,
że swoim zachowaniem zamierzał ją
dręczyć.
Zebrawszy siły, wzięła sprawę w swoje
ręce,
nucąc, w rytmie cza cza zakołysała
biodrami,
zorientował się, że nic nie uda się
wskórać,
odwrócił się na pięcie i zniknął za
drzwiami.
Podskakując z radości, zawołała: - Juhu!
Wreszcie znalazłam na ciebie sposób...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
strachu
Gdy umiera się ze strachu, łatwiej jest zadbać o własną skórę, niż podać rękę bratu.
Komentarze (124)
zaskoczyłaś tym strachem. Dobry sposób wybrałaś!
Jego najtrudniej pokonać, ale się udało :)
...super sposób na tego drania...pozdrawiam...
swietny!! niezle zaskoczenie:)
pozdrawiam zachwycona twoim talentem:)