Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zaduszki

Zmierzch ogrzany płomykami pamięci.
Na zachodzie wieża kościoła w różowej
poświacie.Tam się wszystko zaczynało
i kończyło.Sakramenty.Z wolna kości
przodków obracają się w proch.

Dziadkowie.Jan zmarł przed wojną.
Zwoził drewno na rozbudowę kościoła.
Potem stawał przy wejściu pod chórem.
"Nawet drzewa mu się kłaniały", słowami
proboszcza, gdy szedł do powstania.
Antoni uparty i wytrwały jak Drzymała.
Dwa konie, kilka krów. Jaki tam kułak?
Dzieciom nie pozwalał przekraczać
granic własnego podwórka.

Babcie.Apolonia cała w czerni. Na fotografii wdowa z dzewięciorgiem dzieci.
Julcia była z nami najdłużej.Lubiła wspominać młode lata.Kochała Feliksa poślubiła Antka po nim Bernarda dla renty.Spoczęła obok drugiego pogodzona z losem.

Pokolenia mijają.Gwiazda Wieczorna
znowu zajaśniała na firmamencie.

Dodano: 2013-11-07 09:30:08
Ten wiersz przeczytano 725 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

DoroteK DoroteK

bardzo ciekawie napisane wspomnienia...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »