zagłuszam ciszę
bicie mego serca
zagłusza ciszę znad Pięciu Stawów
tak ogromną, że można jej dotknąć
i wydaje się nawet
że szum spływającej z czoła
drobnej kropli potu
słyszy wszystko dokoła
skały przycupnięte lekko
woda zatrzymana w biegu
drzewa, ptaki, chmury
chyba tylko uśmiech zachwytu
trochę tu jeszcze pasuje
Komentarze (12)
piękna tatrzańska strofa!!! pozdrawiam
a dlaczego trochę? wspaniały klimat...zapragnęłam być
w Dolinie pięciu stawów...
Byłem tam z uśmiechem zachwytu, a ciszę zagłuszał
wiatr :)
pewnie często tam bywasz -jak ja Ci zazdroszczę
-wiersz piękny tak jak ta wysokogórska, polodowcowa
dolina -pozdrawiam
Zatrzymał mnie ten wiersz...na długo
Góry są piękne, patrząc na nie słyszę szum potoku i
echa wołanie... ich widok serce, me raduje, dlatego
często zostawiam codzienność, i po górach
wędruję...ładny wiersz budzi wyobraźnię...pozdrawiam
:)
Bicie serca to także przeniewierca. Gdy samotne,
tłucze się okropnie. Nawet uśmiech w pustkę wysyłany
jest niechciany...
Widać, że kochasz góry. Już niedługo pewnie wyruszysz
na szlak, zatem spotkamy się w górach :)
Bardzo dobry wiersz,podoba mi się.
Chyba wysiłek fizyczny poruszył tak mocno serce ,że
zagłuszył ciszę.
Pozdrawiam serdecznie.
Ladnie napisane, czasem cisza az krzyczy!
Hmm...zagłuszyć ciszę,chciałabym przez
chwilę...Pozdrawiam,świetny wiersz
Znkomity moim zadaniem wiersz................+!!!