Zagrajmy naszymi łzami
Zagubiliśmy dawno serca
Rozrzuciliśmy szachy
Białe konie uciekły
Porzuciliśmy pojęcie wolności
Złamaliśmy prawo nadziei
Zagrajmy więc naszymi łzami
By inni ujrzeli sens samotności
Mówisz jest tak samo
Lecz chyba sam w to wątpisz
Od dziś lub wczoraj
Nie piszesz już piosenek,
A stoisz na ganku
Z porcelanowymi schodami
I opierając się o cukierkową belkę
Pytasz wciąż retorycznie
czy coś się stało
Zagrajmy więc naszymi łzami
By inni ujrzeli sens samotności
Życie to nie sen
Życie to nie mgła
Obudź się człowieku
I wiedz, że tylko samotności błysk
Pozwoli odkryć ci twarz
Zagrajmy więc naszymi łzami
By inni ujrzeli sens samotności
Ujrzeli sens
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.