Zakamarki duszy
Echhh....
Ten chłód
Ta siła i niewzruszenie
Oczy chłodem wypełniły blask
A serce niczym stal twardnieje
Próbujesz coś rozniecić
Lecz marne szanse twoje
Staraniem tym możesz tylko wszystko
stracić
Podszyte to niepokojem
I walczysz
Choć sam w słuszność swoją powątpiewasz
Ja mówię Tobie - zapomnij!
Czego się jeszcze spodziewasz?
Ogień już blednie
Temperatura czyjaś spada
Znika we mgle Milczenie
Zostaje już tylko pustka bezbarwna i
blada
I tylko jeszcze
Zasłyszeć można w oddali ciche
westchnienie
Czy to tęsknota? Czy ból może?
Nie! To tylko Twoje sumienie
Piratky
http://www.youtube.com/watch?v=vSkb0kDacjs ...bo muzyka jest natchnieniem
Komentarze (3)
jako piosenka podoba mi się :)
życie czasami nas nie rozpieszcza, a nawet bardzo
rzadko. W ciekawy sposób powiązałeś życie z duszą.
Jednak dopatruję się w Twoich słowach nadziei.
Próbujesz przeciwstawić się losowi i wyrwać co piękne
dla ukojenia sumienia. Pozdrawiam:)
Uwagi - 2 strofa = twoje, tym, to - zaimkowość w
nadmiarze, dalej w wierszu zbędne majuskuły, to nie
list, ani nie wyznanie. Reszta na średnim poziomie.
Rymy nie wszędzie eleganckie.