ZAKICHANY SMUTEK
Z tomiku "Promyczkiem serca pisane"
Po ramieniu smutek klepie,
nie chcę jak on zagra tańczyć,
niech ten szkodnik się odczepi,
jego zmagań już wystarczy.
Przylazł taki i się puszy,
pawim okiem zerka sobie,
chyba zatkam swoje uszy,
by nie mieszał mi już w głowie.
Wolę chichot, różne śmiechy,
nie smutasa dziwne miny,
niech do innych teraz spieszy,
u mnie smutek? – jakieś kpiny!
autor

promyczek-80

Dodano: 2010-02-18 12:31:46
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Uprzedzona jesteś i tyle kotku.
Cieplutki wierszyk. Z nadejściem wiosny odejdą smutki.
:))))))))))..wolę Cię wesołą..Smutek do mnie
popchnij..już zbieram do wora..by wiosną je topić :)..
M.
Promyczku i ja także tak wole...ale niestety nie
zawsze tak jest...pozdrawiam...
Tak trzymaj! Niech smutki innych trapią. Pozdrawiam
:)
Rzadko uśmiecham się czytając zamieszczane prace. Tym
razem jednak, uśmiech gości na mojej twarzy. Wesoły
wiersz.
Tylko niech do mnie czasem nie zawita, bo mu pociągnę
z "kopyta":))
Plus za optymizm.
"precz smutki niech zginą,wspomnienia niechaj płyną" i
oby same dobre,nie złe
Pięky wierszyk i kązdy czeka na wiosne... Bo wiosną
nie idzie się smucić
Witaj "Promyczku" - pewnie, że gdzie do Ciebie smutek
- a poważnie podoba mi się takie podejście zapisane
wierszem
racja - jest też nadzieja ,że w raz w wiosną wszelkie
smutki się wyniosą -mój plusik - serdecznie
pozdrawiam