Zakochałam się
mamo musisz o czymś wiedzieć
uszczknę rąbka tajemnicy
spotkałam kogoś ważnego
tak przypadkiem na ulicy
patrzył na mnie tak zachłannie
czarne węgle w jego oczach
przyciągały mnie jak magnes
co ja biedna mogłam począć
wiem że to cię zaskoczyło
nie chciałam już z tym zwlekać
zawsze mówiłaś że na miłość
warto troszeczkę zaczekać
i właśnie wczoraj się stało
tak zahipnotyzował mnie
że rumieńcem się oblałam
ja tę psinkę przygarnąć chcę
bo on także jest podrzutkiem
pokochać kogoś bardzo chciał
wzrokiem ujął mnie za serce
od dzisiaj już nie będzie sam
Komentarze (14)
Znam ten Twoj wiersz ,ale z przyjemnoscia przeczytalam
,poniewaz uwielbiam zwierzaki wszelkiego gatunku i
kazdy wiersz o nich budzi moja sympatie do autora ,
poniewaz pisac o zwierzetacg tak w cieply sposob moze
ktos kto lubi je tak jak ja.
oj Basiu.... poczatkowo mialam inne mysli ...
lekkoscia piora nawet opisujac bezpanskiego pieska
potrafisz zaskoczyc
pamiętam ten wiersz i już kiedyś na niego
głosowałam... a że w dalszym ciągu nic mu uroku nie
ujęło - z przyjemnością zauroczona psimi ślepkami
głosuję.
Cyt - "Wzrokiem ujął mnie za serce". Ślicznie ujęte...
wiesz,mam takiego pieska z ulicy od kilku lat....BRAĆ
!!!-pozdrawiam:)
Jeden psiak więcej zdobył przychylną duszyczkę,brawo.
wielkie wrażliwe serducho przygarnia drugie,
potrzebujące uczucia..taki to potrafi
zahipnotyzować....świetny wiersz
Swietnie, ile takich psów się plącze, ludzie
wyrzucają....Basiu brawo zaskakujące zakończenie ...
Zaskakujące zakończenie. Mnie najbardziej ujmuje, że
autorka pisze: "od dzisiaj już nie będzie sam" - myśli
o piesku a nie o sobie. :)
Bardzo ładny wiersz, z ciekawym i zaskakującym
zakończeniem :)
Specjalne uznanie od kunologów, wiersz ładnie podany,
nieźle zrymowany, tylko rytm nie we wszystkich wersach
jest posluszny.
Szybasiu podoba mi się historia opisana wierszem...
wiersz jest rytmiczny o dobrze się czyta... :) a ten
psiak to mnie zaskoczył :)
Mam w domu dwie takie znajdy .Sa wspaniałe,
Miłe zaskoczenie, że to o pieska idzie.