ZAKOCHANY POETA
Pragnę tonąć w Twych ramionach jak
poeta,
Wszak to będzie w mych marzeniach
zapisane.
Że zasypiam w słowach wierszy będąc
przeto,
Szczęściem błogim, co mi dotąd
niepoznane.
Ono w duszy zwiewnym graniem rozwesela,
W alabastrze wodospadu myśl przywodzi.
I piorunem prosto w serce moje strzela,
Potem uspokaja w kolebiącej łodzi.
A gdy zasnę, na różanych, płonych
licach,
Kwiat promienny roznamiętni mnie
bezwiednie.
I utonę w włosach deszczu Anielicy,
Uprzędzonych złotem z pyłu gwiazd
podniebnie.

BEA

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.