Załamanie życiowe
Sponiewierane życie
obowiązkami
Kąpiel poranna w wannie
bez korka
Zepsuty kran w beczce
z piwem
Spalona płyta ulubiona
z jazzem
Jeszcze tylko klucz
Pan zostawił
który otwiera drzwi
bądź bramy
ja nie chcę jeszcze z niego
skorzystać
idę uprzątnąć zgliszcza
po huraganie
Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2012-04-03 00:10:09
Ten wiersz przeczytano 746 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Warto próbować a sprzątać po huraganie? Coś trzeba
robić...
szkoda, że tak... nie wszystko da się naprawić, nie
zawsze można zacząć wszystko od początku, ale zawsze
warto spróbowac żyć dalej
"idę uprzątnąć zgliszcza
po huraganie"
Jest nadzieja.
Pozdrawiam.
Głównie tacy są i żyją nasi rodacy.