Z żalu.
Ubrana tylko w czarną suknię Krocze przed siebie W nicość i pustkę...
Bo ja...
Ja umieram,
Umieram gdy Ty
Zatapiasz się
W nieświadomości...
Pachniałeś zawsze konwalią
A dziś...
Dziś nie czuje już nic...
Zatraciłam...
Zatraciłam resztki snów.
Wieczny płomień nadziei
Zgasł...
...znów...
autor
olennnkaaa
Dodano: 2008-04-23 14:13:08
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Oluś wyjątkowo piękny wiersz! Ty dobrze wiesz, ze ja
wiem jak bardzo potrafi ten płomień zgasnąć i jak
szybko odrodzić.. Ale boje sięm, że nadejdzie dzień
kiedy ten płomień zgaśnie razem ze mną...
Bardzo smutny wiersz, przepełniony żalem za utraconą
milością, nie ma już nawet nadziei, wiersz pisany
zapewne sercem.
Ładny.