zamieszkaj
zamieszkaj
pomiędzy złocistymi promieniami warkoczy
przytul tchnieniem ostatniej nocy
niech sny przybiorą rzeczywistą postać
a rumiane policzki zadumają się nad
ulotnością chwili
zostań
między spragnionymi dłońmi
może znów poczują delikatność motyla
który na skrzydłach zaniesie w chmury
słodko ukołysani zamkniemy powieki
by jutro iskrzyć na nowo
autor
sisy89
Dodano: 2022-08-31 12:58:48
Ten wiersz przeczytano 1921 razy
Oddanych głosów: 67
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
Wanda Kosma
Dziękuję za miłe słowo, pozdrawiam również :)
Zosiak
Dziękuję i pozdrawiam :)
bronislawa.piasecka
Dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mily
:)
Pozdrownienia :)
waffelka
Cieszę się i dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz o pragnieniach peelki,
niechaj się spełnią!
Pozdrawiam serdecznie, Joasiu :)
Ależ pięknie... Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie.
Pozdrawiam, Sisy :)
Bardzo piękna poezja, aż westchnęłam. Pozdrawiam
słodziutko.
/niech sny przybiorą rzeczywistą postać/!
Pozdrawiam Sisy :)
Bardzo ładny, ciepły i pełen marzeń wiersz. Czyta
się lekko i przyjemnie, jest delikatny jak piórko ;)
Twoje oczy
Miłe to bardzo, dziękuję i pozdrawiam :)
Nel-ka
Dziękuję i pozdrawiam :)
Kazimierz Surzyn
Tak, bezcenne...
Dziękuję i pozdrawiam :)
Piękna poezja:)*