Zanim zakwitnę
dziś pod kreską mój stan ducha
i nie umiem tego zmienić
myśli też mnie nie chcą słuchać
tylko błądzą gdzieś w przestrzeni
w pracy trudno tryskać szczęściem
obowiązek więzi zmysły
a mnie trzeba czegoś więcej
tej miłości co ze wszystkim
w twoje porwie mnie objęcia
i czekanie wynagrodzi
zbliża mnie do pełni szczęścia
każda z mijających godzin
autor
judyta1
Dodano: 2015-02-04 06:23:41
Ten wiersz przeczytano 2088 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Piękny i warto czekać .. a potem niech trwa ta chwila
.. też wiele godzin .. nie śpieszcie się ..bo miłość w
umyśle się rodzi uwierz mi ..
Jak się przyjemnie przeczytało.
Pozdrawiam.
doskonale Cię rozumiem, pięknie napisałaś o swojej
tęsknocie, miłego popołudnia Judytko
.
Optymizm to nasze szczęście dobrze że go masz wiele
możesz zdziałać.
Piękny wiersz .
Pozdrawiam ciepło:)
optymizm zauważa chodź jedno szczęście
Piękny wiersz,znam ten stan ducha,powróciły
wspomnienia.... :)
to o czym piszesz to zwykłe zakochanie albo szalona
miłość
i tak trzymaj serdecznie pozdrawiam
Kochaj, kochaj, póki czas,
Póki serce bije,
Bo na świecie każdy z nas
Dla miłości żyje.
Piękny wiersz pełen optymizmu i ciepła . Pozdrawiam .
Nie wiemy kiedy szczęście do nas zapuka. Czekamy na
nie. Pozdrawiam milutko.
Skojarzyło mi się z piosenką - Umówiłem się z nią na
dziewiątą - i przyznaję że mi się podoba
Ładnie i faktycznie lekko i melodyjnie. Pozdrawiam
Gładko się czyta - człowiek jak po masełku
prześlizguje się po słowach. Pozdrawiam :)
bo objęcia to zaklęcia :)
Dobry wiersz z dużą dozą optymizmu na końcu,a to
lubię.
Pozdrawiam serdecznie:)