Zapach jaśminu

Piękny wiersz
pozdrawiam serdecznie :)

Czułość.
Pozdrawiam :)

Pięknie, Ukochałam jaśminy. Pięknie pachną. Miałam
trzy krzewy w sadzie. Pozdrawiam.

Co roku am jaśmin, pięknie kwitnie, no i zapach też
osobliwy roztacza.
Pozdrawiam Halina dzięki za komentarz

Odurzajacy, mozna stracic zmysly... Ale na dluzej-
wywoluje, u mnie przynajmniej- bol glowy i mdlosci

Pozdrawiam

Witaj,

moje skojazenia z jaśminem sa skomplikowane...

Z dzieciństwa; przybrane zwloki sąsiada, a jak
doroslam tom się uczuliła...

Ale podziwiam jego piękno.

Pozdrawiam z uśmiechem, wiosennie - u mnie kwitną już
od paru dni bzy - też dla mnie niełatwy czas.../+/

Też zanurzyłem się w Twoich słowach by poczuć zapach
jaśminu:))

Pięknie, subtelnie, pozdrawiam ciepło.

Ależ uroczo! Pozdrawiam serdecznie!

Cudnie zapachniało jaśminowym aromatem.
Początek wiersza zachwyca ale koniec nie napawa
optymizmem, może warto zejść z drogi, która prowadzi
do zagubienia i porzucić myśl o nauce niekochania.
Wiemy, że życie bez miłości traci sens.
Zauroczona wierszem pozdrawiam serdecznie :)

Ślicznie, lekko.
Pozdrawiam serdecznie :)

Lubię zapach jaśminu. Ale z daleka. W ogrodzie mam
krzak i jak zbyt długo jestem w pobilżu zaczyna mnie
boleć głowa. A jeśli chodzi o niekochanie - to się
robi samo i najczęściej wbrew naszej woli. Nigdy w
życiu nikogo bym nie poprosił, by mnie tego nauczył.

Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za przepiękne
komentarze, podróż w czasie jeszcze trwa. Pozdrawiam
serdecznie i życzę miłego weekendu :)

Piękny, subtelny wiersz,
ogromna tęsknota zawarta w wersach,
pozdrawiam serdecznie:)

Subtelność Elu.
I muzyka- zakręcić się może.
A jaśminy tak nieziemsko pachną.