Zapal
-----─═ڿڰۣڿ◕ڿڰۣڿ◕ڿڰۣڿ═─------
w umyśle, jak rakiety
niepohamowanej pasji,
organy zmysłowe.
w tkaninach jedwabnych,
palące pragnienia.
zanurz się,
w zapierający dech
świat erotycznych chwil.
we wspaniałą symbiozę
z wyobraźni i uczuć.
magia literek zachwyca.
porywa w intymność
przeżyć,
emocjami
w kilkunastu sylabach.
każdą
jesteś w stanie
pobudzić zmysły i nie tylko.
இڿڰۣ------
©, 08.07.2010
autor
Ossa77
Dodano: 2018-11-10 20:40:31
Ten wiersz przeczytano 1849 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
☀️
Dzień dobry,
dziekuję za wyjaśnienie.
Z pozdrowieniami.
Witaj, molico. Piszesz: „Tam wytykasz jej brak dwóch
przecinków...” - to były zaledwie uwagi warsztatowe.
Możne je przyjąć lub nie, co jest powinnością autora.
Co do moich miniskuł na początkach zdań, można uznawać
je za rodzaj arogancji w odniesieniu do zasad języka,
które przecież niewątpliwie wszyscy znamy -
szczególnie tu, pośród ludzi aspirujących do
językowego artyzmu. Myślę jednak, czasy się
zmieniają, wielu szuka nowych form wyrazu. U mnie
można formę tą postrzegać za manieryczne niedbalstwo,
co jednak nie oznacza zaniechania przyzwoitości, a
jedynie przewartościowanie granic w różnicach między
wolnością i swobodą. Pozdrawiam serdecznie.
Witam,
przeczytalam komentarze /oczywiście najpierw tekst/ u
jenej z koleżanek.
Tam wytykasz /Pani?/ Jej brak dwóch przecinków.
W tekście powyżej wersy po kropkach pisane małą
literą.
Jak to mam rozumieć?
A chcę.
Z pozdrowieniami
cóż za piękny obraz, pozdrawiam serdecznie :)
@ budleja: ... a ja wolę zdecydowanie ciałem!!!!!!!
Filipie, jak wielką moc posiadają słowa (poza
uczuciami) w relacjach międzyludzkich,
międzykrajowych, międzykontynentalnych, wiemy nie
tylko z historii, ale obecnie z toku polityki —
populizm wzrasta, a populiści doskonale wiedzą, jak
operować słowem, by mobilizować masy dla swoich celów.
Ups, odbiegłam zupełnie od zawsze mz aktualnej
tematyki tego starszego już nieco tekstu (pewnie
dlatego, iż dzisiaj taki wyjątkowy dzień), ale nie
omieszkam podziękować ci za wgląd, za podzielenie się
z nami/ze mną ciekawymi refleksjami i za zostawiony
ślad. Pozdrawiam i żałuję jednocześnie, że obecnie nie
można czytać twojego pióra...
w wyobraźnię i uczucia
zanurzaj się sercem i duszą :)
Niezwykłe, że w każdym człowieku maluje się ten świat
uczuć, te miejsce, takie jedyne i w swoim rodzaju.
Słowa są na prawdę cenne i nie powinny być wypowiadane
na wiatr, ale czy w tak krótkiej i zarazem wiecznej
chwili co brzmi niemożliwie z tą jedyną wyjątkową
osobą, ważniejsze jest słowo niż.. ten widok biednych
oczu, w których widoczny jest raj i coś znacznie
więcej? Każdy spogląda na świat inaczej, ale czasami
słowa i tak nie są w stanie wyrazić tego co się tak na
prawdę czuje.. piękne.. pozdrawiam!
@ Halino53 / anno: dokładnie tak! Wszystkie takie małe
cząstki kobiecych tekstur wciąż od nowa muszą się
wcielać, dobijać do własnego istnienia, wkraczać na
nieznany w swojej intensywności kontynent
różnorodności, na ziemię opisaną w nieredukowalny do
stereotypu sposób, w świat fascynujący, groźny,
piękny, niecukierkowy — świat uczuć! Dziękuję Wam za
lekturę i pozostawiony ślad. Dobranoc.✨
@ zefirze, jest taki powszechnie przyjęty uzus między
piszącymi, że zwracają się do siebie nickiem lub przed
„ty” - ma znaczyć nie jestem Panią, jestem kobietą -
po prostu. Z tego co poniżej czytam, wniskuję, że
absolutni nie zrozumiałeś treści mojej opinii pod
nadmienionym tekstem, która łącznie z oddanym głosem
była pozytywna. Widzę, a raczej czytam, że poniższej
riposty także nie rozumiesz - zdarza się. Komentujesz
jak nie Trübnis z twoich rippst wywnioskować, nie
wbrew, ale wedle zasadom asekuracyjnej symetrii (jak
czynią to tu inni odbiorcy), odwetowo. Tymczasem ja
mam zdrowy dystans do moich utworów, a moje utworki
wprost kocham za ich raczkowanie chociażby. Napisałam
wprost i z radykalną redukcją, bo każda interpretacja
jest opowieścią, a każda opowieść podstawową metodą
tworzenia i odnajdywania sensu... Pozdrawiam.
słowa są ważne szczególnie w tak intymnych relacjach,
pobudzają namiętność
A jak niby Pani podeszła do mojego tekstu ? W takim
sam sposób jak ja do Pani utworku teraz Pani wie jak
się czuje ktoś komu Pani pisze stek epitetów nawet z
Pani poniższego komentarz ciężko uchwycić sens proszę
się zastanowić nad tym co Pani w ogóle pisze
Umysł, to taka materia, co potrafi zadziałać lub
całkowicie ulec zahamowaniem...jeśli przejdzie w stan
pragnień, to czasem nie ma zmiłuj...dopnie swego...
pozdrawiam serdecznie
@ bluszczu / tańcząca z
wiatrem — dziękuję, lubię skrajności, bo każdy temat
można ująć subtelnie albo ostro.
@ zefirze: Ignoranckie podejście do tekstu i
filisterskie poniekąd jest spodziewanie się „czegoś
innego” ode mnie, u mnie wszystkiego można się
spodziewać — co nie przeszkadza wcale mojej
uniwersalnej deziluzji rzeczywistości. Nie twierdzę
też wcale, że byłaby ona nie do zniesienia, gdyby nie
doznawała odszkodowania w jakiejś innej dymensji. W
jakiś sposób doznaję głęboką satysfakcję z tego
rozluźnienia tkanki rzeczywistości u odbiorcy (tego,
czy tamtego), nie jestem zainteresowana takim
bankructwem realności, ani zadowalaniem każdego, kto
zjawiali się pod moimi tekstami.☀️
Pozdrawiam.