Zapomniane
Kochałeś ponoć wdychać zapach bambino
wypełniałam nią pokoje co wieczór
aż mdliło od nadmiaru pudru
ale dobrze maskował twarz
chyba zatkały ci się pory
i nie tylko
a czekała przez wiosnę i lato
na półkach inne kosmetyki
wiesz dawno powyżej trzech lat
kiedyś stanie piękna dorosła
może zapali znicz albo marlboro
mam nadzieję że dojrzy na płycie
ŚP sukinsyn nie ojciec
autor


edyta_1981


Dodano: 2007-08-15 19:00:48
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ups... to dobry, mocny wiersz porzucona mamo!!!
nadmiar pudru dobrze maskował twarz... chyba zatkały
Ci się pory i nie tylko...
Ps. widzę, że dostajesz kupę odwetowych komentarzy :)
spróbuj komentować wiersze innych bardziej
dyplomatycznie, bo na prawdę piszesz ciekawie...
tak czytam sobie twoje wiersze i tak myślę
bambino,marlboro...może podpisałaś umowę o reklamę,ale
w wierszu"zwyczajność'' zapomniałaś dopisać nazwę
wina,popraw się... pozdrawiam