zapomnieć już
Chcę zapomnieć już o gniewie
więc napiszę takie wersy
Z głębi serca w tej potrzebie
przecinając marginesy
Chcę zapomnieć już o słowach
które uszy nadal kolą
żeby w naszych obu głowach
nie pryszczyło aż tak solą
Chcę zapomnieć o tej minie
która cierpki dała nastrój
pordzewiałą kreśląc skrzynię
z której trzeszczy aż na zabój
Chcę zapomnieć ziarna strachu
co z tej skrzyni chcą pęd puścić
Sypiąc w oczy garścią piachu
możesz kogoś tylko skrzywdzić
Chcę zapomnieć, lecz czy umiem?
Znów będę rozpamiętywał?
Wiercąc pamięć takim grzechem,
nadal smutki te przeżywał?
Zapomnienie, przebaczenie,
przyjdź ponownie na ratunek
Niech to tak mdłe rozżalenie
znajdzie zdrowy swój kierunek
Niech też stanie się dla innych
wzorem które światło daje
Śpiewem ptaków dziś porannych
co pocieszać nie przestaje
Czy to koniec rozżarzenia,
czy w tym chwila dla zadumy?
Niech cokolwiek w tym pozmienia
niech otworzy stare bramy
Zapisanie wiersza pomogło mi w czymś
Komentarze (2)
Za Jovi, pozdrawiam wieczornie :)
Wybaczyć i zapomnieć, to wielka sztuka, jeśli się
udało, to gratuluję :)
Pozdrawiam :)