Zaprzeczalność
Inspiracja - George Szirtes Martwe dzieci(według Canettiego)
Matka czuwa przy córce
w pozornym spokoju,
zdradza ją drganie powiek, nachylenie
ciała;
pewnie jeszcze przed chwilą
chciała wyszarpać włosy z głowy
lub bić nią w mur, w cokolwiek.
Bezsilność na ślepo szuka celu
- do kogoś trzeba mieć pretensje:
Boże, który jesteś
podobno czy gdziekolwiek,
jeżeli to oglądasz jak serial o życiu;
skąd pomysł, żeby zabrać, co sam przecież
dajesz
wielkodusznie, tak za nic?
Sprawdzasz wytrzymałość?
Matka czuwa przy córce.
Nad tym, co zostało.

ReedDżej

Komentarze (29)
I
"mamo ja nie oddycham
mamo włócznią przebita
zbyt zmarłą mam postać
by pocieszyć cię"
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pasja-433629
Cóż, w obliczu śmierci pozostajemy niestety ludźmi
małej wiary. Przecież powinniśmy się radować, bo... w
ramionach Stwórcy jest bosko.
przepiękne uczucie. podoba mi się wiersz.
Przepiękny, smutny, poruszający wiersz!
Boże, który jesteś...cóż można dodać!
Dobranoc!
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo poruszający wiersz.
Dobrze oddana chwila, w której człowiek wierzący może
stracić wiarę.
Dobranoc.
Robi wrażenie. Nie pozostawia obojętnym.
wzruszający wiersz:)
Poruszający... Pozdrawiam.
dostałam dreszczy po przeczytaniu Pozdrawiam:))
Poruszający wiersz.Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym.
trudne bolesne pytania, trafny tytuł;)
ciarki przeszły