Zapukała Radość
Dawno mnie tutaj nie było, ale to przez matury! Przepraszam i zapraszam! :)
Zapukała Radość w okienko dziś wieczorem
"Przepraszam, czy ja nie w porę? Może
przeszkadzam w czymś ważnym?
Nie chciałabym Pani drażnić."
Samotność otoczyła dziewczynę ramieniem
ciaśniej
bo bała się, że przez gościa przygaśnie,
że nie będzie już w centrum
zainteresowania.
Zniknie, ale powróci z gorzką nutą
rozczarowania.
"Nie, nie przeszkadzasz, dobrze, że
jesteś,
od miesięcy marzę o Tobie we śnie.
Może przyniesiesz mi miłość nieznaną,
przegonisz troski i pokażesz jak to jest
być tak bardzo zakochaną."
Radość westchnęła głeboko, wyprosiła
Samotność
"Nie bój się dziewczyno pomogę
Ci w przemianie,
miłość, szaleństwo niech tak się
stanie!''
Komentarze (21)
Pięknie Edyto piszesz o przemianie. Tak bardzo
cieszysz się z odwiedzin Radości - pewnie zadowolona
jesteś, że już praca maturalna za Tobą. Ładnie wyszedł
Ci ten tekst - z młodzieńczą energią i radością.
Tutaj, jak niektórzy zauważają, wszyscy są na "ty",
pomału dochodź do tego, nie krępuj się. życzę Ci
radości i zdrówka. :)
Przemiany są potrzebne, inaczej wtedy świat
postrzegamy. Pozdrawiam ciepło :)
zatem niech się stanie :))pozdrawiam
Niech się stanie. :)
Pozdrawiam ciepło...
...jaki to śliczne przesłanie :-) Młodością, ciepłem,
nadzieją i Radości mocą powiało.Piękny "motyl"
tęczowych barw sercem malowanych :-)Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)
:) dobrze, że znów jesteś i wracasz w dobrym stylu :)
dobrze, że zapukała ta radość:)pozdrawiam :)