żarcik na flircik
Flirtował młodzieniaszek
z dystyngowaną panią
u niej kwestie moralne
a on chciał iść na całość.
Do tego był "prostaczek"
co w sercu to na język
pani go strofowała
grożąc, że zerwie więzy.
Bo nie tak się wysłowił
zachował nierozsądnie
uraził jej wrażliwość
lub ubrał się niemodnie.
Powodowała - zazdrość
więc spalał się chłopaczek
lecz nie ma co się dziwić
wszak był z niego prostaczek.

zdzisław




Komentarze (6)
fraszeczka jak laleczka na męskie zalociny, wnioski
niech wyciągają chłopczyny i dziewczyny.
w życiu i tak bywa, że dama panną bywa :)
jeśli sie nie sparzysz nie będziesz wiedział jak się
zachować w podobnych sytuacjach następnym razem.....to
dobra lekcja...
Fajne:)) Poczytałam z przyjemnością. Samo życie:)))
Pozdrawiam Autora.
"Nie pchaj się na afisz, skoro nie potrafisz."-
Pozdrawiam!
ciekawa historia, zupełnie niedopasowanych ;-)