Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żarłacz karaibski



oddała mi płetwę
naiwna nie wierzę
nie czekam aż padnie
dla Rieber w ofierze

rozcinam jej skórę
znajduję wątrobę
wyrywam na żywca
to dla was królowie

piękność karaibską
leję do butelki
po trzydzieści złotych
i rynek jest wielki

a zasobów...


kilka dni temu
brygadzista obiecał
mi nowy nóż

pewnie zapomniał

zapytam podczas przerwy
bo ten który mam
nie nadaje się do patroszenia




*GC Rieber Oils

Dodano: 2020-10-21 05:06:34
Ten wiersz przeczytano 2651 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

mariat mariat

nie mogłabym w tym zawodzie pracować

wolnyduch wolnyduch

Nietuzinkowo...
Msz to okropne, wiersz przypomniał mi o odcinaniu
płetw i puszczaniu wolno okaleczonych rekinów, nawet,
gdy ma się do nich awersję, to, msz jest to
okrucieństwo i barbarzyństwo, a co do oleju z rekina,
to ponoć jest zdrowy nawet w leczeniu raka.
Pozdrawiam.

Angel Boy Angel Boy

Ciekawy wiersz z ciekawego tematu powstał :)
Pozdrawiam serdecznie +++

MariuszG MariuszG

Wypatroszyłeś na żywca i w dodatku z wierszem na
ustach.
Pozdrawiam

anna anna

za krzemanką.

krzemanka krzemanka

Jak widać, przy patroszeniu ryb też może powstać
ciekawy wiersz.
Miłego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

Ola

Bella Jagódka

aTOMash

AMOR1988


więcej »