zarost
zostaw już pracę przyjdź do mnie
przytul policzek do szyi
powiedz że drapie
to lubisz najbardziej
we wnętrzach ud poczuć
niegładkość
przyjdź do mnie
pogłaszcz po twarzy
opuszki rzeźbią pewność
zrobię dla ciebie wszystko
moja piękna pani
potrzebowałaś to wiedzieć
i uciec zanim umiałem
przyjdź w snach
przyjdź z czasu bzów
lub wierzb zapłakanych
jak wolisz
codziennie zapalam szałwię
i świeczkę w kuli ze szkiełek
abyś się czuła jak w domu
gdy postanowisz
zadzwonić
Komentarze (31)
Erotyczna tęsknota. Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie :)