Zastygłe pąki
Na szklanych powiekach rosną kwiaty,
łączą się z powietrzem gotowe na przyjęcie
światła, a ty Maryjko patrzysz w dal
przytulona do ciszy kamieniejesz
bardziej
wtapiając się w cały ten teatr, w którym
aktorzy
biją w dzwony nie potrafią poruszyć
zastygłych ust
chłód z każdej strony a ja zbieram
rozsypane
myśli, przyozdabiają figurkę, wokół której
rozchodzi się dźwięk dzwonów, ślepi wierzą
że odstrasza zło, że czarownice i takie tam
spójrz Maryjko; zmieniamy się w stare
kobiety
śpiewają pieśni o czasach kiedy świat był
inny
weselszy, porośnięty dzikimi wierzbami
tuliły się do siebie tyle wiosen na ile
wiatr im
pozwolił
Komentarze (12)
Nie sposób nie głosować na Pani wiersze.
Ten z przeczytanych dotychczas,
chyba najbardziej mnie ujmuje z przeczytanych
dotychczas.
Proszę się przypominać. Będę na pewno odwiedzał.
Uwagi zasadniczo te same.
Tu tylko, co do łamania tekstu.
mało jest kapliczek a jeśli: to bardziej w wiejskich
okolicach
Dziękuję za poczynanie :) pozdrawiam
Dzwony raczej przyciągają :)
Ostatnia strofka bardzo!
Pozdrawiam Ewka :)
Nostalgiczny, refleksyjny wiersz . Przydrożne
kapliczki znikają z krajobrazu, a kiedyś były jego
nieodzownym elementem . Podoba mi się treść i forma.
Serdecznie pozdrawiam ;-)
Przepiękny, refleksyjny wiersz. Niepowtarzalny klimat
przekazany za pomocą intresująco dobranych słów.
Pozdrawiam z podziwem.
Ciekawie o przemijaniu, czy świat był lepszy,
weselszy?
Nie było wojny na Ukrainie, ale były inne, może
ludzie byli bardziej empatyczni, szczerzy, mieli mniej
hipokryzji w sobie, może i tak, a poza tym czas
młodości zawsze wspomina się dobrze, msz, choć Ty, Ewo
jesteś młoda.
Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka życzę :)
Ciekawa zaduma nad przemijaniem, podążając za nią
wstąpiłam do gotyckiego kościoła. Miłej soboty:)
Wiersz pełen melancholii i tęsknoty za czasami
młodości. Mądry i prawdziwy życiowo wiersz. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)
prawda, zmieniamy się w stare kobiety i widzimy świat
inaczej i tęsknimy za światem z naszej młodości który
odchodzi w zapomnienie.
Zgadzam się z poprzednim komentarzem.
Bardzo sugestywny malarsko, nostalgiczny wiersz.
Kapliczki z wierzbowym krajobrazem w tle - świata
który odszedł...odchodzi. Jest klimat.