zastygli w czasie...
Cichość na drzewie szum wietrzny gładzi,
liście ściszają szmerności suche,
zniżają tony także gawrony,
dziś na zaloty wiatru są głuche.
Składają pokłon śpiącym w mogiłach,
jak wartownicy patrzą w milczeniu,
dają honory, tym co odeszli
w posępnym śmierci niemym spojrzeniu.
Płomienie zniczy gładzą wzrok czule,
tańczą na chwałę, kręcąc się w wirze,
choć wiatr szamoce się w progach szklanych
i promieniste czoła im liże.
Bezsilny opór, jakoby w walce
o swoje prawa na ring stawały,
a sędzią który ich obserwuje,
jest anioł w smutku swym osowiały.
Uśpieni cisi, pod grobów płytą,
zastygli w czasie, spoczywający
i ci, co znicze przyszli zapalić,
w życia klepsydrach wciąż byt sączący.
Komentarze (26)
Piękny wiersz, pełen zadumy. Okres wspomnienia o
naszych bliskich, którzy odeszli od nas na zawsze.
Pozdrawiam.
...można i tak, to częsta praktyka na tym portalu,
którą i ja przyznam czasem stosuję; dzięki:))
Ty masz gawrona ja zaś mam kosa,
łazi i skubie, dziób w ławkę ciosa.
Pozdrawiam Stefi, kopę lat, co ja mam pisać? Inni
napisali.
...dziękuję kochani za uznanie dla wiersza; pozdrawiam
was wszystkich serdecznie, życząc miłego i spokojnego
popołudnia:))
Stefi, ukłony zawsze mam przyjemność odwiedzając!
:)
Pozdrawiam serdecznie!
Pomilczę i podumam...piękny wiersz...miłego dnia.
Wywołuje duże wrażenie. Bardzo na tak.
Ten czas zadumy jakże potrzebny w tym naszym
codziennym zabieganiu
przełom października i listopada to czas zadumy...
Bardzo urokliwy wiersz, pełen zadumy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepięknie... po przeczytaniu chce się pomilczeć...
Pozdrawiam z wielkim podobaniem :-)