Zatańcz w noc.
Niech noc czerwienią zabłyśnie
gdy zatańczysz dla mnie kochana
w dołku niechaj coś ściśnie,
gry widok, rzuci mnie na kolana
Bym, gdy już chciwe oczy nasycę
cudownym widokiem lotnego ciała
w ramiona znowu pochwycę
by noc, była długa, wytrwała.
Cenną amforę aksamitu postaci
napełnię winem spełnienia
pieszczotą czułych pocałunków
przez mgłę ekstazy zapomnienia.
Otulę gorących zmysłów pożogą,
rozpalę dziewicze marzeń rejony,
byś stała się uległą i sercu drogą,
znów będę, szczęśliwy, spełniony.
Komentarze (5)
Gorący taniec zmysłów napełniony winem spełnienia, w
ramionach pochwycony przez mgłę ekstazy zapomnienia.
Ciekawie tanczysz.
"Otulę gorących zmysłów pożogą,
rozpalę dziewicze marzeń rejony,
byś stała się uległą i sercu drogą,
znów będę, szczęśliwy, spełniony." Niech się stanie
:-)
zmysłowy taniec przy romantycznej muzyce
serc...pozdrawiam.
bardzo ładny wiersz o miłości , ale coś mi zgrzyta
początek drugiej zwrotki ,przepraszam to nie na złośc
tylko z serca :)
Pięknie tańczysz :)
Pozdrawiam :)