Zatracenie
Słaby smak.
Blada twarz.
Nikły znak.
Zimny ołtarz.
Żadnej radości.
Nic, nawet złości.
Teraz blask czarny słońce ma.
Nie ma już złocistych kolorów.
Nie ma nieba.
Nie ma piekła.
Nie ma i nie będzie wzorów.
Jest tylko niedola ma.
Nie będzie pokazane jak żyć.
Nie ma schematów na ludzkie być.
Są zachowania schematyczne.
Tylko że nie u mnie są wytyczne.
U mnie nie ma sposobu.
Żyję dniem.
Moim zatraceniem.
Brak tylko postępu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.