Zatrzymać siebie w cieniu...
Wiele w sercu pragnień co w niwecz
odchodzą
Marzenia zadumane płynące z zaświatów
Co chwil parę we mnie marzenia się rodzą
Chowam je ostrożnie w bukiecie kwiatów
Są dnie że serce krzyczy tęsknotą
przybite
Pragnące wzruszeń, nocą , za dnia i o
świcie
Cicho szepcze we śnie swe tęskne
wyznania
Czeka, wciąż czeka i łapie miłość
skrycie
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
autor
slonzok
Dodano: 2014-09-30 05:13:56
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Bolesławie refleksja i melancholia zatrzymuje w Twoim
wierszu
pozdrawiam
Piękna melancholia.Pozdrawiam:)
Pięknie melancholijnie, pozdrawiam:)))
Serce zawsze za czymś tęskni... Pozdrawiam ciepło :))
Nie powinno byc dni zamiast dnie?
Podoba mi sie ta melancholia
Ja tez bym złapała. Pozdrawiam Bolesławie:)
i mnie się podobaw:)
piękna melancholia Bolesławie
Pozdrawiam serdecznie :)