Zaufanie
z lat nastoletnich.
...
ktoś szepcze cichutko
nie bój się
nie bój się
ktoś chwyta za rękę
uda się
uda się
uśmiecha się ciepło
zaufaj mi
zaufaj mi
obdarza spojrzeniem
rozumiem cię
rozumie mnie
ktoś czuwa nade mną
prowadzi mnie
prowadzi mnie
ktoś tchnął we mnie życie
uzdrowił mnie
uzdrowił mnie
ktoś wyprowadził z ciemności
oświecił mnie
oświecił mnie
dał szansę być lepszą
wybaczył mi
wybaczył mi
pokazał kim jestem
i po co żyć
dla kogo żyć
Komentarze (10)
miłość leczy wszystkie niepewności.
Witaj
Specyficzna forma i interesujące przesłanie w
ostatnich trzech wersach.
Serdecznie pozdrawiam.
U mnie podobnie jak u przedmówców, pozdrawiam:)
Zaufanie to podstawa.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Zaufanie, to podstawa każdego związku...Pozdrawiam :)
Ktoś.
Ciekawe.
I to miłość właśnie, a zaufanie to podstawa związku,
pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy wiersz, ten ktoś to może być konkretna osoba,
ale też Bóg lub Anioł stróż, można ten wiersz różnie
interpretować, z pewnością dobrze jest być dzięki
komuś lepszym, móc mu ufać, znaleźć dzięki niemu swoją
drogę, uzdrowienie, cel życia, msz to wspaniale, jeśli
taki ktoś jest, podejrzewam, że wiersz jest związany z
wiarą, choć pewności nie mam...
Pozdrawiam serdecznie.
Interesujący zapis - przesłanie, które pasuje mi i - w
odniesieniu do wiary - i do miłości zienskiej.
Bywa, że osoba zakochana w wyidealizowanym obiekcie
miłości prawie widzi w nim Boga i oddaje mu się bez
reszty, ale moim zdaniem - to skok do studni głową w
dół. Ryzyko, że tam wcale nie ma wody.
To takie tam moje skojarzenia.
Pozddrawiam serdecznie.
Zaufanie jest szczególnie w związku podstawą.
Ciekawy wiersz.