Zaułek Wspomnień
Majowy zmierzch...
- siedziałam jak zwykle w zaułku
wspomnień,
marząc i śniąc o przyszłości.
Było cicho, tylko śpiew słowika
płynął z oddali.
Wtem zjawiłes się ty i rzekłeś, że
szukasz mnie od dawna.
Miałeś na sobie ciepły, beżowy sweter,
a oczy Twoje lśniły jak gwiazdy
zielonkawym blaskiem.
Przytuliłam zapłoniony policzek
do Twego ramienia
i poczułam przyjemną miękkość swetra.
Nagle słowik przestał kląskać w
zaroślach.
- Świtało.
Wstałam i odeszłam w mrok w milczeniu.
Zawołałeś mnie, lecz ja szybko
oddalałam się od ciebie.
- Teraz jestem sama...
Nad miastem zapada zmierzch jak i wtedy.
Nie ma ciebie przy mnie...
Jest tylko wspomnienie ciepła twego
swetra
i gwiazdy błyszczące jak twoje oczy.
Komentarze (25)
Bardzo Wam dziękuję, ściskam i pozdrawiam.
Wspomnienie ciepłego swetra- ta fraza mnie ujęła.
Każdy ma takie po lewej stronie- co zawsze jest.
Podoba mi się bardzo.
Czasem warto zaryzykować. Uważam, że lepiej jest mieć
żal do siebie, bo spróbowaliśmy i się nie udało, niż
żal, że nie próbowaliśmy. Zwłaszcza, jeśli chodzi o
miłość.
Piękne wspomnienia. Nastrojowy, pogodny,pełen ciepła i
uroku wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
cos sploszylo pelke
moze wewnetrzny niepokoj,
lek
czasem tak bywa
Wzajemnie, poza tym Tereska
dobrze radzi co do zaimków osobowych...
Bardzo ograne rekwizyty i słaba dopełniaczówka w
tytule. A jest potencjał.
Piękne rozmarzenie
(podobno z wielkiej litery zwracamy się tylko w
listach, a w wierszach do Boga)
Wspomnienie które pozostawiają choć chwilę radości
zawsze mile widziane. Pozdrawiam serdecznie.
Piękne wzruszające wspomnienie...
pozdrawiam cieplutko Krakowianko :)
Bogusiu, bardzo dziękuję! Miłego wieczoru, również
pozdrawiam.
Piękny ten zaułek wspomnień ze swetrem w tle, a
okazało się jak był ważny. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, Grażynko! Wszystkiego dobrego dla Ciebie.
Ładne wspomnienie, w którym sweter je prowokuje i jest
fajnym gadżetem w wierszu.
Pozdrawiam serdecznie Grażynko :)
Tsmat, Maćku - dziękuję i pozdrawiam serdecznie!♥️