Zauroczenie /erekcjato/
Owita woalem enigmy
promieni słonecznych
stoję niczm zaklęta
fenomenem uroku
przed niezwykłością artyzmu
twojej sylwetki.
Wpatrzona w czar mocy
fizjonomii twojej budowy
drżę cała świadomością
kobiecej kruchości.
Nieustannie przyciągasz mnie
niepojętym wdziękiem
duchowej subtelności
zamkniętym fantazją wyrazu
w harmonii kształtów.
Tylko ty masz w sobie
coś tak specyficznego
że jak zahipnotyzowana
nie mogę oderwać wzroku
od precyzji rysów twojej twarzy
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Wielki Sfinksie z Gizy.
Komentarze (32)
Bardzo dobre.
O! To taki erotyk.
Fajny.
Świetne erekcjato,
niestety nie byłam w Egipcie
i nie widziałam Sfinksa na żywo.
Pozdrawiam, Roxano :)
Oj sprytnie i zmysłowo to ujęłaś. :-)))
Widzieć twarze Sfinksa to podobno wyjątkowe szczęście.
Gratuluję wiersza, wspaniałego przeżycia i
porażających widoków.
Serdeczności :):)
Różne myśli przychodziły mi do głowy co do
zakończenia,
Super erekcjato:)
Pozdrawiam
Marek
Wspaniały wiersz i erekcjato
Gratuluję
:)
czy wzroku?
fajne
ale jest:
nie mogę oderwać wyroku
Sympatyczne rebusoto zaciekawiło, aż do samego końca
:)
Pozdrawiam Roxanko :)
Świetne, miło czytać, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Całkowicie mnie zaskoczyłaś. Piękny, udany i
tajemniczy wiersz. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)
udane erekcjato
ło matko! Zaskoczyłaś, czyli dobre erekcjato.