Zawierzenie
Z cyklu "Moja Królowa"
Matuchno
postawa pionowa
tak trudna
plecak rzuconych
ciąży
miażdżąc kręgi
dziś
zdarłam zainfekowane
warstwy farby
opuszki palców
radośnie płaczą
ujrzałam politurę
a człowiek
ponownie urzeka
dziękuje Matko
autor
emanuel
Dodano: 2011-01-16 11:06:51
Ten wiersz przeczytano 727 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Całkowite zawierzenie, pięknie oddane.
Emanuelu Twoja poezja taka oszczędna w słowach a tyle
w niej treści:) Pozdrawiam:)
życie to postawa pionowa... trudna postawa ...;-)))
dobry wiersz, dla mnie tą Matką jest Ziemia....tak
odczytałam..." ujrzałam politurę " doskonałe... ile
razy w życiu upadamy, ale podnosimy się...jesteś
oszędna w słowach, a to Sztuka przez duże S...
pozdrawiam ciepło liści szelestem ;-))) vel atma
Pięknie wyraziłeś wartość szacunku w człowieku. Widzę,
że nie pozostajesz obojętny na to co jest w sercu i
również potrafisz złożyć swoją ofiarę. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
małe działania nabierają większych wymiarów od
spoglądania
Wiara to wiara..nic mi do tego..Tylko te "opuszki
palców" jakoś oklepane.. M.
Trudny, bagaż doświadczeń przygniata, a świeże
spojrzenie? To duża radość, olśnienie, że piękno w
nas:)
przeczytałam wielokrotnie, jest w tym ciepło i radość,
jest przemijanie i kontynuacja...
dobra matka wzorem i w dorosłym życiu
masz rację trzeba z siebie zrzucić te warstwy
farby,skończyć z udawanie ,pokazać siebie z własnymi
przywarami.
warstwy doświadczeń krzywią obraz Piękny wiersz o
otwarciu na człowieka Droga do wiary Piękny żywy
wiersz dla ludzi Pozdrowienia:)