W zawieszeniu...
między tym ,a tamtym światem tkwię w
zawieszeniu,
nie umiem żyć i zbyt tchórzliwa jestem by
odejść,
nie widząc celu nie znając drogi błądzę
myślami nad sensem swego istnienia to
,że nadal tu jestem nie z wiary wynika ,czy
faktu ,że pogodzona z Twą wolą żyję ,
lecz trwogi przed Twym gniewem i karą srogą
.
To prawda ,nikt nie obiecywał ,że będzie
lekko ,
ale też nikt nie zapytał czy chcę
tego....
czy nie jeden z nas poznawszy swe
przeznaczenie podjął by rękawicę.......?
coraz częściej ze swej ułomności zdaję sobie sprawę,jak bardzo zazdroszczę ludziom co cieszyć się potrafią z rzeczy,, małych..."
Komentarze (1)
Często czujemy się nie na swoim miejscu, zawieszeni
pomiędzy światami, ale dostaliśmy rolę w teatrze
zwanym życiem i trzeba starać się, by odegrać ją jak
najlepiej. Nie wszyscy mogą być gwiazdami i zgarniać
co najlepsze. Myślę, że mimo to można się cieszyć z
małych rzeczy...