Zawiodłam?
Bursztynowe oczy,
oddalone mgłą myśli...
Przerzedzone kłosy,
wiatr czasem tulił.
Jednak wybiła kolejna godzina,
kornik zjeść jej nie zdołał.
Ostatni łyk powietrza,
zaciśnięte powieki...
Ustaje bicie serca,
spełnił prośbę Wielki!
Filar się złamał,
słysząc krzyk gwiazd...
Gdzie Ty byłaś,
wylany solny kwas!
Bez usprawiedliwienia,
braku jakiegoś faktu?
Zbito i wtrącono do więzienia,
bo większość jest władzą!
Nie wybielę się, jestem winna,
chciałam zbyt wiele, bo być szczęśliwa!
Nigdy już nie zdążyłam,
ja chyba zawiodłam,
powinnam wszystkich trzymać,
ale nie zdążyłam...
Mamusiu, brakuje mi Ciebie,
wołam, ale wiesz że nie pęknę!
Przepraszam, zawiodłam, bo...
Gałęzie wbijają się jeszcze,
tworząc chaszcze w tym piekle!
K.C.
Komentarze (8)
krzyk i rozpacz. czytając poczułem dreszcze.
Smutek,rozpacz,żal...bardzo wzruszający
wiersz,pozdrawiam serdecznie...
smutny i to bardzo:)
"Mamusiu, brakuje mi Ciebie,", "Przepraszam,
zawiodłam, bo..." - wzruszyłam się, znam ten ból.
Cieplutko pozdrawiam
Przeczytałem Twój wiersz z uwagą i nie zawiodłem
się...+!}
Smutny wiersz. Czasami nie sposób pominąć pewnych
kolei życia. Najważniejsze aby stać się silniejszym i
umieć podążać w nim dalej. Pozdrawiam:)
Swojej* przepraszam:)
+++++
Aż dostałam dreszcze czytając to:(
wiesz .. Ja już nie mam wWojej mamy brakuje mi jej
bardzo choć jestem już dorosłą kobietą
i wiem ,że nieraz też ja skrzywdziłam
piekny lecz smutny ten Twój wiersz
pozdrawiam serdecznie:)