Zawsze jesteś
99
Ty przychodzisz jak,
świeżość o poranku.
Idziesz cicho.
Twoje kroki nie skrzypią na ganku,
lecz moich myśli cię niosą obłoki.
Już mi wiatr twój głos przypomina,
szeptem liści tańczących u okien.
A ja, jak to dziewczyna,
nieśmiałym tam zerkam okiem.
Może porwiesz mnie do tego walca,
silną ręką w swoje ramiona.
A ja będę tańczyć na palcach,
i nigdy nie będę zmęczona.
Już raz tu był i wrócił po zmianach
autor
Alicja Koowalczyk
Dodano: 2013-12-29 18:51:07
Ten wiersz przeczytano 1720 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Ja kocham tańczyć. Przecież życie to taniec, jak
pisała Osiecka...
Jakże tu być zmęczonym,
gdy się tańczy z tym wyśnionym!
Pozdrawiam!
Ładny wiersz więc dalej tańcz walca na
palcach.Szczęśliwego Nowego Roku
Bardzo ładny wiersz czuję w nim uczucie jakie
kierowało Twym piórem.Z pewnością poprosi do tańca tym
bardziej,że dajesz mu taką obietnicę.Alicjo w razie
czego pisz ja bardzo lubię tańczyć więc czasu nie
zmarnujesz.Pozdrawiam życząc cudownego tańca z
ukochanym.
Podoba mi się bardzo Twój wiersz...Pozdrawiam:)